Strona główna i dom: Jak dokładnie w końcu dostałeś się do stylu wnętrz?
Brad Ford: Jako dziecko zawsze byłem innowacyjny, choć dorastałem w małym miasteczku, nie byłem poddawany wielu projektom. Nie było wielu opcji, więc podjąłem decyzję o badaniu usług, a także ekonomii na studiach. Po ukończeniu studiów pracowałem w branży komputerowej, a także podczas pracy, opracowałem się trochę do domu, a także polubiłem cały proces. Uwierzyłem, że być może mógłbym pójść po okupacji w projektowaniu. Tak więc, kiedy miałem około 23 lat, zadowoliłem regionalnego projektanta, George’a C. Andersona, a także pierwszą rzeczą, którą mi powiedział, było „przeprowadzka do Nowego Jorku”. Wierzyłem, że jest szalony, jednak przestrzegałem jego zaleceń, a także tutaj mam 18 lat później.
H&H: Czy to była twoja ogromna przerwa?
BF: Przeprowadzka do Nowego Jorku z małego miasteczka [Russellville, Arkansas] było dla mnie naprawdę ogromnym krokiem. Nigdy nie wyobrażałem sobie siebie w tak dużym, metropolitalnym środowisku. Byłem gąbką. Nigdy nie byłem poddawany tak dużej kulturze, więc wiele muzeów, a także ludzi, nawet sklepów detalicznych. To była ogromna część mojej edukacji w zakresie projektowania i tak, naprawdę była dla mnie ogromna przerwa. Jest to związek z miastem z miastem. To niesamowite, jednak opodatkowanie. Codziennie to proces. Jednak pod koniec każdego dnia zawsze mam historię do opowiedzenia.
H&H: Jaka była twoja praca pierwszego stylu?
BF: Zacząłem pracować dla Jed Johnson po ukończeniu kształtu [Fashion Institute of Technology] for Design. Potem pomogłem Thad Hayesowi. Miałem fantastyczną ekspozycję obu tych firm, a także naprawdę dopracowałem swoje umiejętności. Będąc na własną rękę, moim pierwszym prawdziwym zadaniem był dom w Martha’s Vineyard. Dostałem komputer z depozytem.
H&H: Oprócz tego właśnie zaczęło się wszystko.
BF: Tak, to było dwanaście lat temu.
H&H: A nad czym pracujesz?
BF: Mam teraz cztery prace w podróży. Pracuję nad całkowicie sprowadzonym starym domem w Montclair, New Jersey. Projekt jest niezwykle tradycyjny, jednak para, która jest młoda, a także naprawdę podobna do współczesnego projektu, aby zapewnić, że jest to dla mnie świetna zabawa. Pracuję również nad strychem w West Village w Nowym Jorku, a także jeden w Waszyngtonie. Och, a także system mieszkania lub mieszkań w konwertowanych władz budynku w Soho. Wspaniałe miejsce.
H&H: Czy odkrywasz, że istnieje aspekt stylu, który wprowadza wszystkie różne domy, nad którymi pracujesz?
BF: Organiczne, ziemskie warstwy. Lubię dużo struktury, jak zamsz, naturalne materiały.
H&H: Kiedy nie pracujesz gorączkowo, jaka jest twoja koncepcja najlepszej nocy?
BF: To łatwe. Jestem wielkim smakoszem, więc wieczór w naprawdę świetnej restauracji, a także w niebie! Lubię pikantne meksykańskie jedzenie. Komponenty są tak pokorne, jednak smaki są tak intensywne. Dodaj świetną margaritę… idealne!
H&H: Jak dokładnie spędzasz weekendy w mieście?
BF: Moją absolutną ukochaną rzeczą do zrobienia w piątek wieczorem jest pójście do filmu. Lubię całe doświadczenie chodzenia do kina. Możesz po prostu usiąść, zrelaksować się i zrelaksować. Często przechodzę do podwójnej funkcji. Sobotnie poranki zawsze chodzę na pchli targ. Oprócz biorąc pod uwagę, że zwykle tak wiele się dzieje w ciągu tygodnia, naprawdę jest to winna przyjemność, aby pozostać w domu w sobotni wieczór.
H&H: Czy oprócz Nowego Jorku jest miasto, które w tej chwili odkrywasz?
BF: Jestem tylko na piętach podróży do Wenecji, więc ma teraz na mnie ogromny wpływ. Jest tam po prostu niezwykłe, jedna z najbardziej urzekających lokalizacji na Ziemi. Podobały mi się wszystkie ściany fresku, tak warstwowe, jak i teksturowane. Chciałbym odtworzyć jeden w zabiegu ściennym zmieszanym ze współczesnymi meblami.
H&H: Jaki jest najlepszy prezent, jaki kiedykolwiek otrzymałeś?
BF: Moja mama, a także rodzeństwo zapewniły mi Impalę M-M-M-M-MOINT. Wiele lat temu spędziłem w Południowej Afryce, gdzie mają dużo Impali. To wspaniałe zwierzęta.
H&H: Z innej uwagi, jakiego produktu odzieży nie możesz online?
BF: Moje buty John Varvatos. Noszę je z dżinsami, z garniturem wszystko.
H&H: Chciałbym dokładnie zrozumieć, w jaki sposób twoi kumple ci wyjaśniają.
BF: Och, nie jesteś trudny. Cóż, wierzę, że stwierdzą, że jestem ciepłą osobą, z łatwością do rozmowy, a także wyjątkowo wyluzowaną, prawie do winy.
H&H: Absolutnie zgodziłbym się ze wszystkimi tymi stwierdzeniami, z wyjątkiem tego, że uważam, że bycie wyluzowanym jest fantastycznym atutem. Podziękuj dla ciebie bardzo za poświęcony czas dzisiaj.
BF: Mam przyjemność.
Zobacz najlepsze meble Brada Forda, architekt, książkę, a także akcesoria w naszej galerii Brad Ford Favorites.